23.10.2013
Jak najlepiej spędzić bardzo chłodny, październikowy wieczór? Można zająć się czytaniem książki przy kubku gorącej herbaty, obejrzeć jakiś film albo wziąć udział w symulacji masowego wypadku komunikacyjnego na odcinku autostrady A1 w MOP Kleszczewko. Tę ostatnią opcję spędzenia wolnego wieczoru wybrali właśnie studenci z SKN Medycyny Ratunkowej. W nocy z 3 na 4 października br. odbyły się ćwiczenia straży pożarnej, których celem było sprawdzenie możliwości taktycznych, doskonalenie działań i współpracy pomiędzy jednostkami ratowniczo-gaśniczymi, zespołami pogotowia ratunkowego, specjalistycznymi grupami ratownictwa technicznego i służbami operatora autostrady w czasie zdarzeń masowych. Scenariusz przewidywał wypadek drogowy, w którym kierowca samochodu ciężarowego przewożącego maszyny drogowe próbuje ominąć ludzi, wpada w poślizg, taranuje bariery ochronne i uderza w dwa samochody osobowe jadące w kierunku przeciwnym. Pieszych miały przygnieść maszyny drogowe, a z nimi miał się zderzyć autobus. W ćwiczeniach wzięło udział 60 strażaków z Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku, Komendy Powiatowej w Pruszczu Gdańskim i Tczewie, OSP z Pszczółek, Łęgowa i Rościszewa. Pozorantów z GUMed-u było 14. Odpowiednio przygotowani przez strażaków studenci – przede wszystkim finezyjnie pomalowani – zostali poinstruowani w zakresie odniesionych obrażeń i parametrów życiowych. Miało im to umożliwić dobrą symulację. Następnie rozlokowano ich po odpowiednich stanowiskach, gdzie starali się wiarygodnie przedstawić określone przypadki przybyłym na miejsce ratownikom. – Poza dobrą zabawą i ciepłym poczęstunkiem na koniec, była to też świetna okazja do nauki – twierdzą Ewa Sendrowska i Kinga Tatara, uczestniczki akcji. – Teraz już wszyscy wiemy jak ważne jest dobre zorganizowanie akcji ratunkowej, przeprowadzenie segregacji w systemie START, porządne założenie kołnierza szyjnego czy nawet fakt, że okrycie folią termiczną naprawdę wiele zmienia.